Grupa pracy

A ja Wam polecę książkę z działu literackiego, dla tych, ktorzy lubią podróże i lubią smakować życie!
Książki się nie da przeczytać "jednym haustem", smakuje się ją linijka po linijce i na każdej stronie czuć zapach świeżo upieczonego chleba. Książka niezwykła, magiczna, pokazuje, jak można cieszyć się życiem i czerpać radość z jedzenia i bycia razem:)
Napisana niezwykle ciepłym językiem i świetna przy lampce czerwonego wina!
A jej tytuł to: "Tysiąc dni w Toskanii" Marlena de Blasi.

Ps. jakby ktoś chciał przeczytać, to pisać. Skończyłam ją czytać i chętnie pożyczę:)

Jasne! Już podaję: pierwsza na maksa pozytywna książka z listą chorób i ich przyczyn o podłożu emocjonalnym, którą wspominała p. Królicka to Louise L. Hay "Możesz uzdrowić swoje życie"

Kedler stoi gdzieś u mnie na półce i chyba nawet kiedyś go czytałam. Zamierzchłe czasy to były, a książce przyda się trochę światła dziennego;)